Spis treści
W poprzednich artykułach o Regionach i granicach niebios oraz Regionach i granicach chaosu wspomniałem, że między tym co stworzone, a tym co niestworzone znajduje się wyjątkowe miejsce. Nie ma ono swojej nazwy, może w ogóle nie powinno się go nazywać. Używa się jednak wielu symboli na jego oznaczenie. Jednym z nich jest drzewo. Nie ma chyba religii i mitologii na świecie, która w jakiś sposób nie wspominałaby o istnieniu takiego drzewa rosnącego w centrum świata. Nie inaczej jest w przypadku Biblii. W tym artykule omawiam motyw drzewa życia rozumianego jako centrum świata.
Drzewo w raju, nie w Edenie
Stary Testament opisując ogród boży w Edenie wspomina, że w jego środku rosło drzewo o wyjątkowych właściwościach. Adam i Ewa mogli żyć wiecznie mając do niego dostęp i jedząc jego owoce, które dawały nieśmiertelność. Wielu biblistów uważa, że w historii o Edenie motyw drzewa życia jest w ogóle tematem centralnym[1]. Nie ma chyba osoby, która chociaż raz nie zastanawiałaby się czym to drzewo jest, jak ono wygląda. I gdzie się teraz znajduje. Księga Rodzaju tylko częściowo określa jego lokalizację, przede wszystkim bowiem opisuje lokalizację Edenu. Ogród boży się w nim znajdował, ale czy obecnie też tam jest? Wydaje mi się, że nie. Jezus gdy umierał na Krzyżu i rzekł do łotra “jeszcze dziś będziesz ze mną w raju” nie miał na myśli żadnego miejsca na ziemi. Przynajmniej nie odnosimy takiego wrażenia. Za każdym razem jak mówił o niebie wydaje się, że miał na myśli coś pozaziemskiego.
Drzewo w cieniu zainteresowania
Motyw drzewa, czasem rośliny życia występował w mitach mezopotamskich i kananejskich ze znacznie większą intensywnością niż na kartach Starego Testamentu. W Biblii występuje on zwykle w roli tła i można powiedzieć, że cieszy się niewielkim zainteresowaniem autorów biblijnych. Więcej uwagi poświęcają mu teksty niekanoniczne (Testament Lewiego 18,10, 4 Księga Ezdrasza 8,52, Psalmy Salomona 14,3, 1QH 8,5). Można także zauważyć, że drzewo życia nawet w historii o Edenie znajduje się na dalszym planie, a na pierwszym planie akcja dzieje się pod drzewem poznania dobra i zła. Skąd ten brak zainteresowania? Na pewno jedną z przyczyn jest to, że autorzy biblijni skupiali się przede wszystkim na losie ludu bożego, tego co się z nim działo i jaka była jego relacja z Bogiem. Wszystkie elementy “tła” odgrywały małą rolę. Drzewo życia w historii ludu bożego nie grało prawie żadnej roli, prorocy o nim nie wspominali, w kulcie nie miało ono żadnego miejsca. Jedynie teksty mądrościowe o nim nie zapomniały. Trochę inaczej sprawa wygląda w Nowym Testamencie, w którym drzewo życia zostało niemal kresem czasów – ludzie po zmartwychwstaniu i sądzie wrócą do raju i będą mogli dzięki niemu żyć wiecznie.
Jedno czy dwa drzewa?
Ciekawą sprawą jest, że w opisie ogrodu w Edenie w Księdze Rodzaju występują dwa drzewa. Ich wzajemny związek nie został w zadowalający sposób wyjaśniony. Czy w ogóle należy je rozumieć jako faktyczne drzewa? Określenie “drzewo poznania dobra i zła” brzmi raczej jak figura retoryczna, coś co symbolizuje test posłuszeństwa względem Boga. Bibliści podają różne próby interpretacji ich znaczenia i obecności w tej historii[2]. Przypuszczano, że oba drzewa pochodzą z dwóch niezależnych źródeł połączonych przez redaktora[3]. C. Dolmen uważał, że źródło jahwistyczne, które datował na czasy Salomona, mówiło o jednym drzewie, którego owoc „otwierał oczy”. Za czasów Manasesa miano dodać źródło elohistyczne, które wniosło do historii obraz drugiego drzewa, nazywanego drzewem życia. David Carr z kolei przyjął trzystopniowy model rozwoju historii, którego podłożem była hebrajska wersja sumeryjskiej historii stworzenia, do której dodano drugi wymiar historii, to jest upadek w grzech, natomiast marginalne, drugie drzewo, drzewo życia zostało dodane na końcu[4]. Ta hipotetyczna próba odtworzenia drogi, jaką doszło do pojawienia się dwóch drzew, nie zyskała powszechnej akceptacji. Na obecnym etapie badań możemy jedynie spróbować podać próbę interpretacji występowania dwóch drzew w historii o upadku człowieka w grzech, która tłumaczy, dlaczego ludzie umierają.
Motyw drzewa życia w Starym Testamencie
W historii o raju występują wspomniane dwa drzewa. Symbolicznym znaczeniem drzewa życia jest „nieśmiertelność”, a drzewa poznania dobra i zła „mądrość”, obie te rzeczy są prerogatywami Boga. Z historii wynika, że nie można posiadać ich obu na raz. Tylko Bóg jest w stanie nad nimi panować, natomiast istota ludzka, która posiadłaby całą mądrość nie może żyć wiecznie i odwrotnie, istota ludzka, która chce żyć wiecznie nie może posiadać całej mądrości.
Wyrażenie “drzewo życia” występuje w Księdze Rodzaju 2,9 i 3,22, a także w Księdze Przypowieści 3,18; 11,30; 13,12 i 15,4. W Księdze Przypowieści drzewo życia służy jako symbol mądrości i jest synonimem Tory – źródła mądrości. Czytamy też, że mądrość jest „drzewem życia dla tych, którzy się jej uchwycili”. Mądrość jest tutaj także narzędziem w ręku Boga, dalej czytamy bowiem, że Bóg „mądrością ugruntował ziemię” (w. 19).
Wizję dwóch drzew spotykamy także w późniejszych tekstach. Dwa drzewa oliwne, których oliwa napełnia siedmioramienny świecznik, będący oczami Pana przepatrującymi całą ziemię, stanowią treść wizji jaką otrzymał prorok Zachariasz (zob. 4,1-14 i por. z Obj. 5,6). Nie należy widzieć w tym obrazie odwołań do motywu drzewa życia i drzewa poznania dobra i zła. Chodzi o dwa królestwa: Judy i Izraela[7]. Menora, siedmioramienny świecznik stojący w Świątyni Izraelskiej był także stylizowany na drzewo życia[8], a wczesna interpretacja chrześcijańska wprost nazywała świecznik pański drzewem oliwnym (Obj 11,4).
Axis Mundi
Motyw drzewa życia – jak wspomniałem – pojawia się w większości religii i mitologii świata. Przyjmuje wtedy symbol łącznika między ziemią, niebem i niebiosami niebios. Nazywa się je wtedy osią wszechświata (axis mundi), punktem centralnym stworzenia. W tekstach bliższych Staremu Testamentowi w miejscu, w którym rośnie drzewo życia nie płynie czas. Ten kto się tam znajduje obserwuje rozwój wypadków na ziemi jakby z góry i nie odczuwa na sobie skutków upływu czasu. Nie jest to to samo co nieśmiertelność, ale w jakimś sensie jest właśnie substytutem tego pojęcia. Jedna z centralnych obietnic Biblii mówi o odzyskaniu dostępu do miejsca, w którym rośnie drzewo życia. Gdy Bóg JHWH wygnał ludzi z raju powiedział: “Oto człowiek stał się teraz jak my, zna dobro i zło. Byleby nie wyciągnął teraz ręki swojej i nie zerwał owocu także z drzewa życia i nie zjadł, a potem żył na wieki!”.
Axis Mundi w wielu religiach wyobrażane było jako drzewo, ale równie często jako święta góra, mieszkanie Boga, miejsce, do którego śmierć nie ma dostępu[9]. W gruncie rzeczy bowiem chodziło o jakiś element krajobrazu, który wyraźnie osadzony jest na ziemi, jakaś jego część znajduje się pod ziemią, a szczytem sięga nieba. Dlatego w jednym miejscu Starego Testamentu raj znajduje się w Edenie, w urodzajnej dolinie, ale w pobliżu drzewa życia, ale w innym miejscu Eden znajduje się na świętej górze. Wyraźnie mówi o tym Księga Ezechiela 38,13-14: „Byłeś w Edenie, ogrodzie Bożym (…) byłeś na świętej górze Bożej”. Jest ona tą sama górą z Księgi Izajasza 14,13, w której czytamy słowa króla babilońskiego: „zasiądę na górze narad, na dalekiej północy”.
W tekstach kananejskich spotykamy motyw Mons Cassius, wielkiej góry, która często była polem bitew między bogami uranicznymi z bogami chtonicznymi. W Starym Testamencie kilkukrotnie wspomniane jest, że Bóg JHWH na jej szczycie będzie rozprawiał się z wrogami (por. Joela 3,9-17). Jej szczególna właściwość przejawiła się także w historii o potopie. Arka Noego osiadła przecież na szczycie góry, która jako pierwsza wyłoniła się z wód potopu. Być może była to właśnie święta góra boża, która zapewniała przejście między ziemią a niebiosami.
Gdzie jest środek?
Wyobrażenia kananejskie i mezopotamskie łączy także wspólne przekonanie, że rajska kraina, centrum wszechświata – jak głosi przekaz – znajduje się między dwoma oceanami: „Zwróć swoją twarz w stronę Ela, przy źródle rzek, pośród źródeł dwóch oceanów” (por. KTU 1.4.iv.22). Te dwa oceny to w mitologi kananejskiej świata życia i świat bogów. Oba światy mogą prowadzić ze sobą rozmowy. Mówią o tym fragmenty pism kananejskich takie jak ten: „Słowo drzewa, szept kamienia, westchnienie niebios do ziemi, otchłani do gwiazd” (KTU 1.3.iii.24-25). Wygląda to może nie na rozmowę w naszym rozumieniu, ale na odpowiadanie sobie na wzajem. Podobny motyw – prowadzenia dialogu między dwoma kosmicznymi oceanami – można znaleźć również na kartach Starego Testamentu (por. Ps 42,8: „Głębina przyzywa głębinę”). W mitologi kananejskiej w tym miejscu zetknięcia świata żywych i niebios zajmowanych przez bogów mieszka bóg El:
Przy źródle dwóch rzek,
na łożu dwóch działów wodnych.
Stąd może utrzymywać pod kontrolą dwa działy,
które rozdzielił podczas stworzenia [10].
Axis Mundi w Nowym Testamencie
Nowy Testament wykorzystuje w pewien sposób motyw Axis Mundi rozumianego jako drzewo – centrum świata. W Starym Testamencie w samym centrum stworzenia stało drzewo życia, starotestamentowy axis mundi. W ogrodzie wokół tego drzewa żył Bóg i ludzie mogli żyć w Jego towarzystwie. W Nowym Testamencie krzyż Chrystusa staje się nowym axis mundi, nowym drzewem życia. Krzyż przez swoją pionową budowę łączy ziemię z niebiosami, a Bóg, który na nim umiera zmartwychwstając na trzeci dzień dokonuje nowego stworzenia. Wymowę tej interpretacji wzmacnia nazwa miejsca, na którym dochodzi do nowego stworzenia – jest to Golgota, czyli miejsce trupiej czaszki. O tym, skąd ta nazwa już pisałem [link]. Na wielu średniowiecznych obrazach ilustrujących tę scenę, pod krzyżem umieszczano czaszkę Adama, na którą spływa krew Chrystusa uniewinniając pierwszego człowieka.
Zakończenie
Środek wszechświata nie znajduje się zatem na ziemi. Tym samym, na podstawie wyobrażeń mitologicznych ludów starożytnych można powiedzieć, że nie uważali oni ziemi za centrum. Środek, raj, drzewo życia znajduje się gdzieś “na wschodzie”. Jest to kierunek nie tyle geograficzny, ile symboliczny. To co na wschodzie, łączy się z życiem. Kiedy Biblia mówi o raju, który jest na wschodzie, mówi, że raj znajdował się na początku. Cała panorama dziejów, rozgrywa się od wschodu do zachodu, ale w rozumieniu symbolicznym. Od początku do końca. Wszyscy zmuszeni są pokonać tę drogę, od narodzin do śmierci. Ale tylko ci, którzy uwierzą w Chrystusa zostaną przeniesieni do krainy, która leży na wschodzie, czyli w krainie życia.
Przypisy
[1] J. Barr, The Garden of Eden, dz. cyt., s. 4.
[2] Krótki przegląd interpretacji [w:] T.N.D. Mettinger, The Eden Narrative: A Literary and Religio-historical Study of Genesis 2-3, Eisenbrauns, 2007, s. 1-5.
[3] Za: TLOT, s. 1186.
[4] D. M. Carr, The Politics of Textual Subversion: A Diachronic Perspective on the Garden of Eden Story, JBL 1993, t. 1 12, s. 577-595.
[5] C. Dohmen, Shöpfung und Tod, die Entfaltung theologischer und anthropologischer Konzeptionen in Gen 2/3, Verlag Kath. Bibelwerk, 1996, s. 208-214.
[6] Diana Edelman, Wisdom Illustrated, [w:] Essasy on Ancient Israel in Its Near Eastern Context, A Tribute to Nadac Na’aman, red. Yairah Amit, Eisenbraus 2006, s. 150.
[7] A. Kluczyński, Książę Pokoju (Iz 9,5) Obraz monarchii izraelskiej w księgach prorockich Starego Testamentu, ChAT 2012, s. 366.
[8] TLOT, s. 1187.
[9] J. Synowiec, Wprowadzenie do Księgi Psalmów, Wydawnictwo OO. Franciszkanów „Bratni Zew”, Krakrów 1996, s. 73.
[10] K. Spronk, Beatific Afterlife, s. 122.