Gehenna, właściwie Dolina Synów Hinnona, leży u stóp wzgórza świątynnego w Jerozolimie. W Piśmie Świętym stała się ona synonimem potępienia i kary, czasami aż do tego stopnia, że tam gdzie w oryginale greckim mamy wyraz „gehenna” tłumaczenia podają „piekło”. Czy ta zamiana jest uzasadniona? Do pewnego stopnia tak, jednak nie można przekładu wyżej cenić niż oryginał!
Słowa o Gehennie pojawiają się po raz pierwszy w Starym Testamencie.
(Iz 30,33)
(Iz 66,24)
(Jr 7,32-33 i Jer 19,1-6)
W Nowym Testamencie Gehenna dalej funkcjonuje jako synonim kary, pojawia się ona w słowach Jezusa:
(Mk 9,47)
Wszystkie pozostałe przypadki występowania wyrazu Gehenna w tekście greckim tłumaczone są na język angielski przez wyraz „hell„. W polskich przekładach sprawa wygląda tak samo. Takie tłumaczenie sugestywnie oddziaływuje na to co myślimy o czasach ostatecznych. Nie można jednak intuicji tłumaczy przedkładać nad tekst oryginalny, a on mówi o Gehennie.
Zobaczmy czym jest Gehenna i jak należy ją rozumieć. Opowiada Wojciech Cejrowski.