Czy Pan Jezus czytał apokryfy?

Kanon Starego i Nowego Testamentu nie wyczerpuje pism, które zostały napisane w duchu hebrajsko-izraelskim czy chrześcijańskim. Oprócz tych zgromadzonych w Piśmie Świętym powstało wiele innych, które nie zostały uznane za natchnione. Jednak do „zamknięcia” kanonu, niektóre z tych pism (pseudoepigrafów/apokryfów) były czytane, mało tego, powszechnie znane i poważane. Przypadkiem takiego pisma jest Księga Enocha, która jest cytowana w Liście Judy:

A prorokował też o nich siódmy od Adama Enoch, mówiąc: Oto Pan idzie z świętymi tysiącami swoimi, aby dokonać sądu nad wszystkimi i ukarać wszystkich bezbożników za wszystkie ich bezbożne uczynki, których się dopuścili, i za wszystkie bezecne słowa, jakie wypowiedzieli przeciwko niemu bezbożni grzesznicy (Jud 1,14).

i cytowany fragment z Księgi Enocha:

Oto przychodzi On z dziesięcioma tysiącami świętych, aby dokonać sądu nad nimi i aby zniszczyć grzeszników, i aby złajać każdego, za to wszystko, co przeciwko Niemu uczynili grzesznicy i niegodziwcy (1En 1,9).

Niektórzy z tego powodu chcieli wyłączyć List Judy z Kanonu (m.in. Luter skłaniał się do tego i pisał nawet, że List Judy jest „mniej natchniony”). W ich oczach nie godzi się bowiem, aby pismo natchnione, Pismo Święte, posiłkowało się pismem apokryficznym. Nie wiadomo tylko w czym tak na prawdę miałby tkwić problem. W tym, że dochodzi do mieszania „świętości” z „profanum”? Co zatem należy powiedzieć o Apostole Narodów, który trzykrotnie cytuje poetów greckich?

Jeśli Apostoł Paweł nie miał problemu z cytowaniem i odwoływaniem się do greckich poetów, to my chyba też nie powinniśmy robić z tego problemu. Sprawa wyglądałaby jednak ciekawiej, jeśli okazałoby się, że sam Pan Jezus odwoływał się do księgi apokryficznej. Paweł, gdy cytował greckich poetów, nie czynił tego by udowodnić jakąś prawdę wiary, lecz tylko by lepiej zobrazować jakąś myśl i odwołać się do świadomości odbiorców i ich znajomości tych autorów. W przypadku Pana Jezusa rzecz przedstawia się tak:

A Jezus odpowiadając, rzekł im: Błądzicie, nie znając Pism ani mocy Bożej. Albowiem przy zmartwychwstaniu ani się żenić nie będą, ani za mąż wychodzić, lecz będą jak aniołowie w niebie (Mat 22,29-30).

Próżno szukać w tekstach Starego i Nowego Testamentu fragmentu poruszającego tę kwestię czy stwierdzającą wyraźnie jacy będziemy w niebie lub jacy są aniołowie w niebie. Oczy mogą się lekko otworzyć ze zdumienia, gdy przeczytamy w Księdze Enocha:

Byliście duchowymi, świętymi, żyjącymi Życiem wiecznym, a staliście się nieczyści z powodu kobiet. Zrodziliście [dzieci] poprzez krew ciała. Zapałaliście ludzkim pożądaniem i stworzyliście ciało i krew tak, jak czynią to ludzie, którzy umierają i ulegają zniszczeniu.  Dlatego dałem im żony, żeby siali w nich nasienie i żeby dzięki nim mogły się rodzić dzieci, tak, aby niczego nie brakowało na ziemi.  Ale wy pierwotnie byliście duchowymi, żyjącymi wiecznym, nieśmiertelnym życiem po wszystkie pokolenia świata.
Z tej racji nie przewidziałem dla was żon, albowiem mieszkanie
[bytów] duchowych jest w niebie
 (1En 15,4).

Czy zatem Pan Jezus czytał Księgę Enocha? Co do tego ciężko mieć wątpliwości, wystarczy się z nią zapoznać, żeby zobaczyć ile jest w niej słownictwa obecnego w przepowiadaniu Pana Jezusa. Tylko, że Pan Jezus powiedział: ” Błądzicie, nie znając Pism

Czy Jezus cytujący z apokryficznego pisma dowodzi swojej niewiedzy co do tego, które pisma są kanoniczne, a które nie? Otóż sprawa nie jest taka prosta. Po pierwsze, nieustannie popełniamy błąd anahronizmu. Jest to błąd chronologiczny polegający na przypisywaniu minionym czasom współczesnych koncepcji czy mechanizmów. Nie ma nic bardziej destrukcyjnego w badaniu Pisma Swiętego niż wyobrażanie sobie, że koncepcje, które wypracowano w ciągu 2000 lat obowiązywały w czasach Jezusa i wcześniejszych. Do takich błędów możemy zaliczyć także rozważania o tym jaki kanon obowiązywał w czasach Jezusa [1].

Nowy Testament wspomina pośrednio o istnieniu wśród Zydów czasów Jezusa przekonania, że pewne pisma są obowiązujące a inne nie. Dla przykładu Samarytanie uznawali tylko Torę, tj. Pięcioksiąg Mojżesza. Z tego powodu nie wierzyli w istnienie aniołów ani nie podzielali wiary w zmartwychwstanie. Dla odróżnienia Faryzeusze wierzyli w jedno i drugie bo zestaw czytanych przez nich pism był dużo szerszy. Wiemy także, że już w III wieku p.n.e. na zamówienie Ptolemeusza II Filadelfosa zaczął powstawać przekład ST na język grecki. Zestaw przetłumaczonych ksiąg można nazwać w pewien sposób kanonem. Jednak nie do końca. Przekład bowiem nie jest równy. Pierwsze jego fragmenty – Pięcioksiąg, Księga Psalmów, Pieśni nad Pieśniami – są niemal dosłownym przekładem, a Księga Hioba czy Księga Daniela są już tylko parafrazą, pomijającą wiele fragmentów i dodającymi „dobro własne”.

Wielu współcześnie argumentuje, że Jezus uznawał obecny „protestancki” kanon Starego Testamentu, wskazjąc fakt, że Jezus odwoływał się do wszystkich jego 24 ksiąg. Racja. To czego jednak nie mówią to to, że odwoływał się także do innych ksiąg, takich jak np Księga Henocha, czy Apokalipsa Mojżesza.

cdn.

4 myśli nt. „Czy Pan Jezus czytał apokryfy?”

  1. Dobrze napisałeś i nie dziwi mnie to, że Pan Jezus mógł czytać/czytał apokryfy. Jeżeli Księga Enocha powstała przed Chrystusem, to zapewne była dostępna. Wiemy że Pan Jezus powoływał się na pism, więc na pewno je czytał, więc dlaczego miałby nie przeczytać tego. Ciekawie napisałeś ten artykuł. Mogłeś dodać trochę więcej komentarza własnego byłoby jeszcze ciekawiej.

  2. Nie, Księga Henocha generalnie jest tylko o tym wydarzeniu.
    Interpretacja synów Bożych jako aniołów bierze się z: Iz 24,21-22, Ez 32, 27, Ps 58,3 (nie widać tego w polskich przekładach), Ps 82 (polski przekład zaciemnia tę interpretację), 1Ptr 3,19-20, 2Ptr 2,4, Jud 6, Ap 12,9.
    Jest też sporo tekstów pozabiblijnych, które opisują to wydarzenie w podobny sposób.

Dodaj komentarz